Podstawowa pielęgnacja skóry twarzy to oczywiście jej odpowiednie oczyszczanie i nawilżanie. Ważne są nie tylko kosmetyki, których używamy na co dzień, ale również sekwencja wykonywanych czynności. Bardzo często do naszego rytuału pielęgnacyjnego włączamy stosowanie peelingów. Top pięć wśród peelingów to peeling kawitacyjny, kwasowy, kawowy, enzymatyczny oraz mechanicznymi głowicami: mikrodermabrazja.
Peeling (niezależnie od jego rodzaju) ma na celu usunięcie (złuszczenie) martwego naskórka oraz pobudzenie komórek skóry do produkcji nowych. Stosując go w zgodzie z potrzebami naszej twarzy lub ciała, możemy rozjaśnić przebarwienia, wspomóc kurację anty-trądzikową, zwiększyć wchłanianie przez skórę substancji odżywczych. Efektem jest również odblokowanie porów, pozbycie się niedoskonałości, redukcja drobnych zmarszczek. Peeling kawitacyjny oraz peeling kwasowy to zdecydowanie najbardziej popularne zabiegi ostatnich lat. Można je wykonywać samodzielnie domu, jednak wymaga to posiadania wiedzy kosmetologicznej i doboru odpowiednich kosmetyków. Dlatego stosowanie peelingu kawitacyjnego, kwasowego oraz mechanicznego (mikrodermabrazja) najlepiej rozpocząć w salonie kosmetycznym. Nie narazimy w ten sposób naszej skóry na przykre konsekwencje (na przykład poparzenia, czy uczulenia).
Peeling kawowy nie tylko pozbędzie się martwego naskórka, ale również usunie oznaki zmęczenia. Polecany jest w walce z cellulitem, pomaga zmniejszyć zaczerwienienia, poprawi koloryt cery. Najprostszy przepis na peeling domowy kawowy to:
Do wykonania peelingu kawitacyjnego potrzebne jest specjalne urządzenie emitujące fale ultradźwiękowe. W kontakcie z wilgotną skórą dochodzi do efektu kawitacji – pęcherzyki wodne pękają, co skutkuje rozbiciem martwych komórek naskórka. Jest to bezbolesne i bezpieczne, a przy tym daje świetne rezultaty: głęboko oczyszcza, dotlenia skórę, pobudza komórki do regeneracji. Peeling kawitacyjny w domu można wykonać, jednak należy kupić dobre urządzenie i skonsultować stan swojej cery z kosmetologiem. Osoby ze skórą wrażliwą i naczynkową muszą bardziej uważać. Najprostsza metoda złuszczania to zastosowanie peelingu enzymatycznego. W drogeriach dostępnych jest wiele takich produktów opartych głównie na enzymach roślinnych, które „zjadają” martwy naskórek. Mogą pochodzić z owoców papai, ananasa, kiwi, miąższu fig. Są bardzo delikatne dla skóry i przeznaczone nawet dla tych osób z cerą wrażliwą, trądzikową. Ich działanie odblokowuje i zwęża pory, poprawia nawilżenie, dodaje blask.
W „top pięć wśród peelingów” znajduje się również peeling kwasowy. W domowej pielęgnacji polecany jest tylko osobom, które mają dużą wiedzę zastosowania kwasów na skórę oraz znają jej stan i potrzeby. Działanie zależy od rodzajów kwasów (ich pH i stężenia) wykorzystywanych do zabiegu. Do wyboru mamy: trichlorooctowy (najsilniejszy kwas organiczny), alfa-hydroksykwasów (AHA, na przykład: glikolowy, migdałowy, jabłkowy) oraz beta-hydroksykwasów (BHA – jedynie wykorzystywany w kosmetologii kwas salicylowy). Peeling kwasowy może redukować zmiany trądzikowe, niwelować blizny, regulować wytwarzanie sebum, rozjaśniać przebarwienia, zmniejszać widoczność zmarszczek. Nie wykonujemy go w przypadku ciąży i karmienia piersią, posiadania ran na skórze, alergii, aktywnej opryszczki. Po złuszczającym zabiegu koniecznie należy stosować kremy z wysokim filtrem SPF50 i mocno nawilżać skórę.
Mikrodermabrazja to ostatni zabieg w naszym rankingu „top pięć wśród peelingów”. Wykonywany jest w gabinetach kosmetologicznych, ponieważ polega na mechanicznym złuszczaniu naskórka za pomocą odpowiednich głowic ścierających. Najpopularniejsza jest mikrodermabrazja diamentowa, kordunowa lub wodno-tlenowa (oxybrazja). Zabieg najlepiej wykonywać w seriach, a jego rodzaj dostosować do indywidualnych potrzeb skóry.
Primavera Jastrzębia Góra
ul. Rozewska 40/42
84-104 Jastrzębia Góra